Dom >  Aktualności >  Dragon Age: Veilguard pojawia się ze śmiałością identity

Dragon Age: Veilguard pojawia się ze śmiałością identity

by Aria Dec 10,2024

Dragon Age: Veilguard pojawia się ze śmiałością identity

Dyrektor wydawniczy Larian Studios, Michael Douse, zbiera pochwały od najnowszej gry RPG BioWare, Dragon Age: The Veilguard. W niedawnym poście na Twitterze Douse wychwalał tę grę, ujawniając, że gra w nią potajemnie („za moim plecakiem w biurze” – zażartował).

Kluczowe danie Douse’a? The Veilguard „naprawdę wie, kim chce być”. Sugeruje, że ta skupiona tożsamość korzystnie kontrastuje z poprzednimi częściami Dragon Age, w których czasami trudno było zrównoważyć narrację i rozgrywkę. Porównał nawet to doświadczenie do „dobrze zrobionego serialu Netflix opartego na postaciach”, co znacznie różni się od „ciężkiego serialu trwającego 9 sezonów”.

System walki również zdobył wysokie oceny. Douse opisał to jako „geniusz giga-mózgu” będący połączeniem

Xenoblade Chronicles i Hogwarts Legacy, którego efektem są szybsze, oparte na kombinacjach bitwy, przypominające Mass Effect[ firmy BioWare &&&], odejście od bardziej taktycznego podejścia do wcześniejszych gier Dragon Age. Douse podkreślił tempo

The Veilguard

, zwracając uwagę na jego „dobre wyczucie napędu” i umiejętną równowagę pomiędzy momentami a możliwościami eksperymentowania przez graczy. Pochwalił nawet ciągłą obecność BioWare w branży, uznając ją za niezbędną w obliczu „kretyńskiej chciwości korporacji”. Uznając CinematicDragon Age: Początek

za swoją ulubioną grę, Douse podkreślił, że

The Veilguard pomimo różnic posiada odrębną i fascynującą tożsamość. Jego ostateczny werdykt? „Jednym słowem jest fajnie!” Koncentracja gry na dostosowywaniu postaci jeszcze bardziej zwiększa jej atrakcyjność. Rook, konfigurowalny bohater, pozwala na szeroką personalizację, od fabuły i zestawu umiejętności po dom gracza w grze, Latarnię Morską. Ten głęboki poziom agencji gracza, jak podkreślił Xbox Wire, zapewnia naprawdę wciągające wrażenia. Gracze tworzą drużynę, aby zmierzyć się z dwoma starożytnymi elfimi bogami, a wybory wpływają na wszystko, od specjalizacji bojowej (Mag, Łotr, Wojownik z podspecjalizacjami, takimi jak Spellblade) po dane osobowe, takie jak tatuaże na twarzy.

Ta dogłębna agencja gracza i ogólny charakter gry prawdopodobnie przyczyniły się do entuzjastycznych pochwał Douse. Ponieważ data premiery 31 października szybko się zbliża, BioWare ma nadzieję, że ten pozytywny odbiór przełoży się na powszechne zadowolenie graczy. W naszej własnej recenzji przyznano

The Veilguard

ocenę 90, chwaląc jego „szybsze tempo” oraz „bardziej płynną i wciągającą” rozgrywkę w porównaniu do swoich poprzedników.

Popularne gry Więcej >